Przeczytane
E-biblioteki cyfrowe
Literatura polska (współczesna)
Dramat
Sztuka obnażająca mechanizmy władzy, pełna ironii, przypominająca typem humoru Mrożka a zarazem odwołująca się do tekstów polskiego romantyzmu. Bohaterowie - przedstawiciele najwyższych kręgów rządowych: Glans, Gostek i Kolo (prezydent?, premier?, PR-owiec?) uciekają z kraju, by uniknąć gniewu narodu, ponieważ wszystko się wali a oni wiedzą, że byli cyniczni, promowali cwaniactwo, karierowiczostwo, brak zasad etycznych, posługiwali się kłamstwem, lekceważyli tradycje i historię - krótko: nadużywali władzy i 'tylko swego dobra patrzyli' (pastisz wypowiedzi Mefistofelesa z 'Fausta'). Zatrzymują się w gospodzie "Kładę areszt" (nomen omen: miejsce spełnia rolę karczmy "Rzym" z 'Pana Twardowskiego' Mickiewicza) licząc na to, że to już zagranica. To jednak Kraj. Gospodarzami zaś są Józef i Maria - przywiązani do katolickich wartości i ideałów patriotyzmu. Gospodarze hołdując tradycyjnej gościnności udają (?), że nie poznają gości, a ich córka Zosia zakochuje się w młodym Kolu. Młodzi natychmiast się pobierają a Gostek z Glansem dostrzegają w tym mariażu członka własnej ekipy z obozem przeciwnym szansę zmanipulowania opinii publicznej szansę, która otworzy im powrót władzy ("Ludzie wszystko kupią. Nie ma takiego idioty, którego by nie słuchali. Nie ma oszusta, któremu nie zaufają." s.69). Potrzebują tylko ofiary - zabijają więc Kola, cynicznie obwiniając za jego śmierć rodziców Zofii - rzekomo zapiekłą, zacofaną, ciemną i mściwą opozycję. Zosia wyjeżdża za granicę mając nadzieję, że...