Bestie zza Muru

Cesarstwo Rzymskie nie ma się najlepiej, cesarz już dawno postradał zmysły, zaś żaden z jego synów nie wydaje się być odpowiednim zastępstwem. Rozwój wypadków nie wydaje się być korzystny dla nikogo, więc gdy Drust i Kag otrzymują ‘propozycję nie do odrzucenia’ bez zbędnej zwłoki wyruszają w daleką drogę z Cesarstwa aż do mglistych wzgórz Szkocji.

Czy uda im się wypełnić powierzone im zadanie? Co przyniesie im przyszłość? Czy przyjaźń i braterstwo przejdzie próbę złota czy może poddadzą się chciwości?

Bestie zza muru to niezwykle krwawa i realistyczna opowieść o braterstwie i przetrwaniu, pełna agresji, zdrady i brutalności. Gdy grupa wyzwoleńców rusza by odbić z rąk dawnego towarzysza Julię i jej syna, przewrotny Los złośliwie zaciera ręce i chichocze w rękaw, gotów pokrzyżować byłym gladiatorom szyki.

W powieści Roberta Low’a na pozór nie dzieje się wiele. Nasi bohaterowie mają do pokonania długą i niebezpieczną trasę, wrogów do zabicia, misję do wykonania, ot taka tam powieść drogi. Nie dajcie się jednak zwieźć pozorom, na wyboistym trakcie między Cesarstwem a Szkocją protagoniści stoczą bój nie tylko z nieprzychylnymi tubylcami i srogą pogodą, ale przede wszystkim z dręczącymi ich demonami.

Ta na poły historyczna, na poły fantastyczna powieść ma w sobie ukryte drugie dno. Autor sprawnie ukazuje jak nieludzko trudne i okrutne było życie niższych w...

Sześciu gladiatorów w straceńczej misji, której stawką jest los Cesarstwa Rzymskiego

Krwawe rozgrywki, gladiatorzy, cesarstwo rzymskie. Jeśli to są klimaty, które lubicie to książka w sam raz dla was.

Drust i Kag to dwaj gladiatorzy na usługach Serwiliusza Structusw. Zostają oni wysłanie do Brytanii za Mur Gardisna. W tej krainie zwanej Kraina ciemności zamieszkała przez dzięki plemiona mają znaleźć Psa, byłego kompana który porwał kobieta i syna.

To bardzo ryzykowana misja, walka z nieznanym, z żywiołami.

Drust I Kag wraz z towarzyszami wiele ryzykują podczas tych poszukiwań oraz ucieczek, ale i tak koniec końców wracają na arenę.

Nie zdają sobie nawet sprawy jak wielkie konsekwencje może mieć ich wyprawa. Nie chodzi bowiem medynie o życzenie ich byłego właściciela, ale o bezpieczeństwo Cesarstwa Rzymkiego.

Ciekawa, przygodowa pełna akcji wydarzeń. Zaskakuje I trzyma w napięciu, świetnie oddaje klimaty tamtych czasów.

„Bestie zza muru” to pierwszy tom cyklu Wars of Scottish Independence. Opisuje los sześciu gladiatorów, którzy walczą o los Cesarstwa Rzymskiego. Akcja bowiem toczy się w momencie, gdy Cesarstwo Rzymskie chyli się ku upadkowi, w czasach rządów Septymiusza Sewera.

Drust i Kag to byli gladiatorzy, ale chociaż są już wolnymi ludźmi to wciąż prześladuje im piętno niewolnika. W swoim życiu mieli już wiele niebezpiecznych przygód, ale nie pomimo to nie są gotowi by zmierzyć z tym co ich czeka w Brytanii. Zmagają się z głodem i chłodem. Szukają miejsca do noclegu. Ich zadaniem jest odnaleźć Psa, byłego kompana, który uprowadził tajemnicza kobietę i jej syna. Zadanie proste, a jednocześnie nie. Konsekwencje niepowodzenia są ogromne.

Pomimo wspaniale oddanego klimatu świata antycznego, dobrze wykreowanych bohaterów i błyskotliwym dialogom, książkę czytało mi się ciężko. Może dlatego, że akcja rozkręca się bardzo powoli. Były momenty, kiedy chciałam odłożyć lekturę. Jednak gdzieś za połową książki robi się coraz ciekawiej. Nie brakuje tutaj krwi, intryg i niebezpieczeństw ze strony cesarza.

Książka na pewno znajdzie swoich fanów u czytelników lubiących powieści historyczne. Zwłaszcza te krwawe, brutalne i opisujące los niewolników. Ja pomimo, że nie potrafiłam wkręcić się w opisywaną historię sięgnę po drugi tom, ponieważ czuję, że może być o wiele lepszy od pierwszego.