Bestiariusz Diablo, który nosi znamiona kroniki/dziennika - gdzie informacje o stworach przeplatają się z przemyśleniami Adrii jest graficzną perełką, w której zakochają się nie tylko zapaleni gracze Diablo ale również fani mroczniejszych klimatów. Jego strony wypełnione są potworami i demonami, które wydają się być gotowe do spełznięcia z papieru i siania grozy w realnym świecie.
Podzielony na schludne rozdziały poprzerywane notatkami Adrii zachwyca oprawą graficzną i sprawia wrażenie osobistych zapisków, które powoli ewoluują w księgę trwogi i zniszczenia. Umarli i potępieni, stworzenia sanktuarium, anioły i demony wszystkie potwory, które w krwawej rozgrywce mogą stanąć na twoje drodze… A najlepsze jest to, że nie musisz ich nawet znać, by uwiodła cię uroda tej pozycji. Uwiodła i pchnęła w objęcia gry :D
Więc niezależnie od tego, lubujecie się w gadżetach czy nie, ten Bestiariusz jest pozycją, którą powinniście mieć na swojej półce. Ja zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia, choć nie jestem najwierniejszą fanką gry. Kunszt wykonania, niezwykła, niemal hipnotyzująca groza zawarta w ilustracjach przy jednoczesnej schludności i elegancji wydania, jak dla mnie sztos <3
Ja daje 10/10 i mogę obiecać, że z uwagi na wizualne dopracowane i niezwykle ciekawe grafiki spodoba się nie tylko graczom Diablo. Ze mną ta pozycja zostanie zdecydowanie na dłużej!
...