Minęło prawie czterdzieści lat odkąd Solgeo wkroczył na ścieżkę artysty, a niemal trzydzieści odkąd zamieszkał w przymusowym odosobnieniu. Cała seksualna energia, której nie mógł wykorzystać na kobietach, wezbrała w jego głowie, przeniosła się do palców i znalazła wyraz w obrazach. [...] Ale nagle pojawiło się niezadowolenie, które w ciągu ostatnich dwudziestu lat stopniowo kiełkowało. [...] Teraz chciał narysować bardziej dynamiczną twarz ludzką. W swoich obrazach pragnął wydobyć wyraz tej twarzy. Dlatego spędzał całe dnie na malarstwie portretowym, odrzucając bez namysłu konwencję. Ale artysta, który żył poza światem, nie mógł już sobie przypomnieć twarzy człowieka.
Fragment opowiadania „Szalony malarz”
Początki działalności literackiej Kim Tongina przypadają na lata dwudzieste XX wieku. Utwory pisarza, pozbawione dydaktyzmu, ukazują realistycznie indywidualne tragedie jednostek, które daremnie próbują zmienić swoje położenie, i skłaniają czytelnika do refleksji nad naturą ludzką i nieuchronnością losu.
Fragment opowiadania „Szalony malarz”
Początki działalności literackiej Kim Tongina przypadają na lata dwudzieste XX wieku. Utwory pisarza, pozbawione dydaktyzmu, ukazują realistycznie indywidualne tragedie jednostek, które daremnie próbują zmienić swoje położenie, i skłaniają czytelnika do refleksji nad naturą ludzką i nieuchronnością losu.