Kiedy książka do mnie przyszła w sieci przetoczyła się akurat na jej temat olbrzymia burza. Choć opis wydawcy wiele zdradza i dosłownie wskazuje, czego można się spodziewać, zaskoczył mnie ogrom hejtu, który spadł na tę pozycję. Zastanawiało mnie, co się w niej takiego znalazło, że ludzie jadą po niej tak, że momentami nie dało się czytać komentar... Recenzja książki Bali Tinder. Wolność i relacje