Co łączy "blombę laserową” z zagubioną spódnicą? Jakie upiory wiatry śródlądowe przyganiają na Mazury? Co tak naprawdę wisi w szafie? Ślubny garnitur, zapomniany trup? Czy łosie uprawiają strusią politykę? Jakie inne zastosowania ma superklej? Kim jest wszechwładny Szef? I w czym myślenie szkodzi? Żywe, pełne humoru dialogi, specyficzny sposób narracji, nietuzinkowi bohaterowie - wszystko to sprawia, że "Bajerom wbrew” czyta się z przyjemnością i śmiechem, nawet w najbardziej ponure dni. Urodziła się i mieszka w Łodzi. Tam też pracuje w wyuczonym zawodzie - lekarz dentysta. Od dzieciństwa czyta książki - jak sama mówi - maniacko i nałogowo. Zaczęła pisać jeszcze w liceum, ale do przysłowiowej szuflady. Największe marzenia pani Ani? - zdrowie, święty spokój i wydanie książkowe jednej z jej opowieści. O zdrowie i święty spokój musi zadbać sama, ale nagroda w Wielkim Konkursie Literackim "Kolory życia” na pewno pomogła zrealizować trzecie pragnienie.