Opinia na temat książki Babetta

Raczej nie nazwałabym relacji pomiędzy dwiema bohaterkami przyjaźnią, bardziej obsesyjną fascynacją jednej z nich, pozbawionej własnej osobowości narratorki powieści, drugą - kumpelką z młodości, która zagrawszy w wieku nastoletnim główną rolę w filmie "Babetta" stała się znaną i rozpoznawalną gwiazdą. Lou-Babetta, obecnie 34-letnia, mieszka w willi na południu Francji wraz ze swoim dwa razy starszym kochankiem i zaprasza tam na wakacyjny pobyt od lat niewidzianą Katję.

Książkę czyta się przez większość czasu nieźle, nic wielkiego, ot kawałek obyczajowy z życia gwiazd filmowych i ich zwyczajnych znajomych, po czym w finale następuje taki zwrot akcji (bez spoilerów), że natychmiast ocena spadła na łeb na szyję.

Autorka chyba miała pomysł na fabułę thrillera, ale że nie umiała napisać go tak, żeby zbudować interesujące postacie i stopniować napięcie, to wyszła historia o tym, że dwie nieciekawe dziewuchy przez 90% książki spędzają wakacje snując się po posiadłości milionera i najbliższej okolicy, a w finale jebudu! i nagle tragedia grecka.
No nie, to tak nie działa.