Co oznacza bycie ateistą? Z jakimi wiąże się konsekwencjami? Dlaczego niektórzy decydują się na życie bez religii? I czy jest to rzeczywiście wybór, czy raczej jedyna możliwa droga? Współczesny dyskurs, w którym narracja dotycząca wiary, religijności i kościoła już dawno straciła nawet ślady neutralności, to teren wyjątkowo delikatny i trudny. Mimo to Autor, z właściwą sobie błyskotliwością i inteligencją, pokazuje, co to znaczy żyć bez bogów i – co najważniejsze – że jest to możliwe. To książka, której nie może przegapić nikt, kto pragnie zachować niezależność nie tylko od instytucji kościoła katolickiego, ale od jakiejkolwiek innej religii.
„Każdy z nas jest produktem miliardów przypadkowych zdarzeń. Jestem produktem ewolucji, a więc trwającego nieprzerwanie od plus minus czterech miliardów lat łańcucha przekazywanego z pokolenia na pokolenie DNA. Przypadek sprawił, że urodziłem się w Polsce, że moim językiem jest język polski, że kultura, w której wyrosłem, była zdominowana przez katolicyzm. Mówię czasem, że jestem katolickim ateistą, a moi przyjaciele z muzułmańskiego świata doskonale rozumieją, co mam na myśli”.
(fragment)
Andrzej Koraszewski
Urodzony w 1940 roku, dorastał w Poznaniu, a następnie studiował na Wydziale Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, w czasach, gdy wykładali tam m.in. Tadeusz Kotarbiński, Maria i Stanisław Ossowscy, Stefan Nowak, Leszek Kołakowski. W 1971 roku wraz z żoną Małgorzatą wyjechał do Szwecji, a w 1986 roku przeniósł się do Londynu, gdzie przez 12 lat pracował w polskiej sekcji BBC. Współpracował z wieloma czasopismami emigracyjnymi, w tym z paryską „Kulturą”. Został laureatem Nagrody im. Juliusza Mieroszewskiego. W 1998 roku przeszedł na emeryturę i wrócił do Polski. Mieszka w Dobrzyniu nad Wisłą i wraz z żoną Małgorzatą prowadzi stronę internetową „Listy z naszego sadu” poświęconą nauce, religii i sprawom międzynarodowym.