Podkreślić też trzeba, że trudno się pisze o twórczości wybitnego artysty, który jest zarazem bliskim przyjacielem autora. Po pierwsze, niezwykłość malarza zmusza piszącego do wzmożonej pracy i sprawia, że literat robi wszystko, aby tekst zbyt daleko nie odstawał od dzieła, co w rezultacie przynosi niemało pożytku, a po drugie, bliska znajomość z artystą kusi pisarza do nadgorliwości i nieskromnej subiektywności, przez co musi ciągle pilnować się i mieć ogromny rygor do siebie, by nie opowiadać w sposób służalczy. Jeśli słowa pełniłyby funkcję usłużną, to straciłyby walor literacki. Fragment „Od autora”