Jest to pierwsza tak duża monografia Jerzego Lewczyńskiego (ur. w 1921), członka ZPAF, jednego z najbardziej zasłużonych dla powojennej historii fotografii polskiej artystów. Jerzy Lewczyński zainteresował się fotografią amatorsko na początku lat 40., by w latach 50. okazać się już w pełni świadomym twórcą, co zaowocowało przyjęciem go w poczet członków Gliwickiego Towarzystwa Fotograficznego, a potem Związku Polskich Artystów Fotografików, w którym pełni funkcję członka Rady Artystycznej. Bardzo istotne są dokonania fotograficzne J. Lewczyńskiego z końca lat 50., kiedy to działał w nieformalnej grupie wraz ze Zdzisławem Beksińskim i Bronisławem Schlabsem. Reprezentowali oni fotografię nowoczesną, o awangardowym rodowodzie, bliską niekiedy programowi „fotografii subiektywnej" Otto Steineta. Kulminacją tego okresu w twórczości Lewczyńskiego był pokaz zamknięty „Antyfotografia" z 1959 (Gliwickie Towarzystwo Fotograficzne), gdzie wystawiali Beksiński i Schlabs. Lewczyński zaistniał też w historii fotografii polskiej jako autor zestawów tworzonych od końca lat 60., z których zrodziła się ważna, także w kontekście fotografii światowej, idea „archeologii fotografii". Jej program sformułowany został ok. 1979/80 roku. Wieloletnią twórczość Lewczyńskiego porównać można do humanistycznego, otwartego archiwum idei ludzkich. Artysta polski w tym samym czasie co tak znani twórcy światowi, jak Chrystian Boltanski, sięgnął po medium fotograficzne, by zachować dla potomnych ślad, jakim jest fotografia rodzinna czy anonimowa, a przede wszystkim zniszczona. To swoje archiwum idei Lewczyński uzupełnia i poszerza do dziś o wciąż nowe doświadczenia.