nota wydawcy
Niektórzy będą wkurzeni. Niestety, nie znam lepszego, a przy tym mniej drastycznego od tragedii, wypadku, nieszczęścia, sposobu, żeby zatrzymać się w tym szalonym biegu i zacząć się zastanawiać nad własnymi przekonaniami i poczynaniami.
Mika Dunin
Stracić męża? Nie tak trudno. Żonę? Też. Dobry kontakt z dziećmi stracić? Czemu nie! Przyjaciółkę? Radość życia i spokój ducha? Jasne! Wszystko da się zrobić. Zaraz, zaraz, to na poważnie? No, nie do końca. Mika Dunin w "Antyporadniku" jest przewrotna aż do bólu. Bo niektóre jej obserwacje i uwagi autentycznie bolą. Albo irytują. I prowokują. Nie chodzi tu jednak o pustą prowokację. Bo ten dowcipnie i z przekorą napisany "poradnik" prowadzi wprost ku refleksji nad życiem, relacjami i wartościami. Refleksji bardzo budującej.