Mark Twain napisał kiedyś: „Dwa najważniejsze dni Twojego życia to ten, w którym się urodziłeś, oraz ten, w którym dowiedziałeś się, po co”. Antoni Piechniczek urodził się 3 maja 1942 roku w Chorzowie i już w wieku sześciu lat wiedział, co chce robić w życiu. Duża w tym zasługa jego śp. babci Jadwigi, która zabrała wnuka na pierwszy mecz – Ruchu z Polonią Warszawa. Od tamtego momentu „Antek” nie potrafił przestać myśleć o futbolu i związał się z nim niemal na całe życie.
Jako młokos śledził losy Alfredo Di Stéfano, José Andrade oraz Gerarda Cieślika, a następnie sam z powodzeniem zaczął zawodowo grać w piłkę, zdobywając tytuł mistrzowski z Niebieskimi i Puchar Polski z legionistami. Po zawieszeniu butów na kołku błyskawicznie zajął się trenerką. Wyrobił sobie markę jako szkoleniowiec Odry Opole, a później odniósł spektakularny sukces z reprezentacją Polski. Niespodziewanie wywalczył z Orłami brązowy medal na mundialu w Hiszpanii, powtarzając osiągnięcie legendarnej drużyny Kazimierza Górskiego z 1974 roku, dzięki czemu na trwałe zapisał się w historii polskiego futbolu.
Który mecz był jego najważniejszym w roli selekcjonera reprezentacji Polski? Jaką propozycję złożył mu prezydent RP Aleksander Kwaśniewski po meczu z Anglią na Wembley w 1996 roku? Co usłyszał od jednego z wpływowych działaczy podczas pracy w Zatoce Perskiej? Jaki samochód kupił sobie za pieniądze zarobione w trakcie gry w barwach Châteauroux i czego do dziś nie może zapomnieć Pawłowi Wojtali?
Syn ziemi śląskiej, patriota i erudyta, który wszedł do panteonu wielkich polskich trenerów, zyskując u rodzimych i zagranicznych kibiców dozgonny szacunek. W tej znakomitej reporterskiej książce – dzięki jego wspomnieniom, a także wypowiedziom dziesiątek rozmówców – poznajemy prawdziwy obraz człowieka, którego popularność w Polsce sięgnęła zenitu latem 1982 roku.