"Wyprawa wydaje się teraz kalekim organizmem, wykrwawionym ciałem, rozciągającym się niezbyt odważnie na drogach, których bieg wymyka się naszej logice. Podtrzymuje w nas jedno pragnienie: powrócić jak najprędzej (…)"
Annapurna, to dziesiąty co do wielkości wierzchołek Ziemi mierzący 8091 m n.p.m i choć zaliczany do tzw. "niskich" ośmiotysięczników uchodzi za jedną z najniebezpieczniejszych gór świata i jest pierwszym w historii ośmiotysięcznikiem, na którym 3 czerwca 1950 roku stanęła ludzka stopa. Ten niezwykły wyczyn przypadł w udziale dwóm Francuzom, autorowi książki Maurice Herzogowi i towarzyszącemu mu Louisowi Lachenalowi jako pierwszym, którzy dokonali tego, czego przed nimi nie dokonał nikt. Zwycięstwo okupili ciężkimi okaleczeniem ciał i zanim ktokolwiek zdołał wspiąć się tam ponownie, musiało minąć aż 20 lat....
Ta lektura jest szczegółowym, wzbogaconym o liczne fotografie zapisem relacji z wyprawy opowiedzianej przez samego autora, która w zamiarze miała prowadzić na szczyt Dhaulagiri (8167 m n.p.m.) ostatecznie zakończyła się na "górze bez litości" i mimo, że wyprawa francuskiej ekipy zakończyła się sukcesem, to droga powrotna stała się swoistą drogą krzyżową, której nie sposób czytać bez emocji.
Książka ważna, bo utrwalająca przełomowy moment historii światowej wspinaczki ale i też budząca kontrowersje w postaci zarzucanych Herzogowi przez Lachenala manipulacji faktami, kończąca się pewną, ważną refleksją...