Pulpet, poczwara, kupa sadła - tak zazwyczaj nazywano Annę Norton, dopóki w wieku dwudziestu trzech lat nie postanowiła wszystkiego zmienić. Wyrwać się z małego miasteczka, przenieść do Nowego Jorku i rozpocząć inne życie. Fantastycznie brzmiący scenariusz w rzeczywistości okazuje się trudny do zrealizowania. Po wielu miesiącach nieudanych poszukiw... Recenzja książki Anna w Nowym Jorku czyli życie z (ob)ciachem