Moja druga książka w tym roku i druga, którą czytało się świetnie. Oby wszystkie trafiały się takie to będzie wyjątkowo udany rok:) ale może nie ma co zapeszać i chwalić dnia przed zachodem słońca.
Seria Lovel Lane składają się z czterech części, a Anioł stanowią jej pierwszą część, którą zgodnie z zapowiedzią z okładki czytało się wyśmienicie.
" Pierwszy tom bestsellerowej serii o wspaniałych, pełnych poświęcenia pielęgniarkach.
Anglia rok 1953. Do domu pielęgniarek przy Levely Lane z Liverpoolu przybywa pięć nowych uczennic, żeby rozpocząć praktyki w szpitalu St.Angelus.
Dana jest Irlandką i uciekła z rodzinnego gospodarstwa. Victoria pochodzi z arystokracji, ale jej rodzina jest zadłużona po uszy. Beth, córka wojskowego, zaprzyjaźnia się z charakterną Celią Forsyth. Pammy zaś urodziła się w najgorszej dzielnicy Liverpoolu i od zawsze ma w życiu pod górkę.
Rzeczywistość, z którą przyszło im się zmagać, jest skomplikowana i silnie zhierarchizowana. Są zasady, których bezwzględnie należy przestrzegać, a w St. Angelus każdy ma swoje miejsce - i biada tym, którzy zbłądzą poza jego granice lub spróbują się zbuntować przeciw panującemu porządkowi.
Pewnego dnia do szpitala zostaje przyjęta młoda dziewczyna po całkowicie spartaczonej, przeprowadzonej zbyt późno aborcji. To zdarzenie będzie początkiem tragedii, która wstrząśnie światem St.Angelus aż do samych posad..
Życie i śmierć, miłość i troski, ale też wsparcie i prawdziwa przyjaźń. Jak to w życiu."
Nasze bohaterki mieszkają w domu przy Lovely Lane wraz ze swoją opiekunką, która dba o to, aby miały co jeść i aby się wysypiały, a przede wszystkim dba o ich morale, bo w tamtych czasach pielęgniarką mogła być tylko osoba niezamężna.Po co? może po to, aby nie zaprzątać sobie głowy problemami rodzinnymi i móc w pełni poświęcić się opiece nad pacjentami.
Piątka bohaterek po ukończeniu kursu teoretycznego podejmuje praktyki w szpitalu St.Angelus, który cieszy się doskonałą opinią wśród ludności Liverpoolu. To szpital mocno zhierarchizowany, gdzie każdy musi znać swoje miejsce, a początkujące pielęgniarki wykonują najbardziej niewdzięczne prace.Tu nie ma miejsca na plotki i filiżankę herbaty, wszystko ma swój określony czas.
Pierwszy tom jest preludium do tego co będzie się działo w pozostałych częściach ( mam taka nadzieję) Poznajemy każdą z dziewcząt od momentu wyjazdu z domu, poznajemy ich motywy oraz to co nimi kierowało w wyborze służby jaką jest pielęgniarstwo. Lekko nie zgadzał mi się opis z okładki o Danie, bo ona wyjechała żegnana przez całą irlandzką społeczność, w której dorastała i żyła. Miała tam absztyfikanta, ale chociaż ona unikała go jak ognia to podczas imprezy pożegnalnej ów "mężczyzna" próbował ją zgwałcić i spowodować, aby nie wyjeżdżała.
Pierwsza część zapowiada rewelacyjną serię o pielęgniarkach z Lovely Lane. Napisana z niesamowitym rozmachem sprawia, że czytając mamy wrażenie jakbyśmy uczestniczyli w wydarzeniach z lat 50-tych w Liverpoolu. To książka o życiu wraz z jego blaskami i cieniami, o poświęceniu dla drugiego człowieka, ale też i o pierwszych miłościach i wykorzystywaniu tych, którzy stoją niżej w szpitalnej hierarchii. Jak to w zamkniętym środowisku bywa wszyscy mają swoje tajemnice, nie wszyscy się lubią, a inni zawierają przyjaźnie.
Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądały szpitale w Anglii w tatach 50-tych to sięgnijcie po Anioły z Lovely Lane, bo to świetnie napisana książka. Ja już nie mogę się doczekać kolejnych części.
Małgosia z Biblioteczki u Rudej