Opinia na temat książki Anioł z Auschwitz

Kolejna przepiękna i wzruszająca książka o tak ciężkiej i trudnej tematyce, która pokazuje siłę i moc człowieka! Jest to wspaniała powieść, która zaczyna się na malowniczej wyspie Jersey, której jak mylnie może nam się wydawać wojna nie dosięgnie. Czas płynie tam wolniej, jest sielsko, błogo i z dala od ciężkiej rzeczywistości. To własnie tutaj żyje samotny ojciec, który wychowuje Christophera i Alexandrę. Chłopak jako jeszcze dziecko poznaje Rebekkę. Dziewczynka z trudnego domu, bez rodzicielskiej miłości, która zostaje jego najlepszym przyjacielem i powiernikiem. Potem miłością jego życia, która niestety nie może być łatwa. Wojna już szaleje w centralnej Europie. Niemieckie wojska są coraz silniejsze i coraz pewniejsze swojego zwycięstwa. Chłopak z pochodzenia jest Niemcem, dziewczyna jak już możecie się domyślić jest Żydówką. Czy wojna może stanąć na drodze do ich miłości? Zdecydowanie tak!

Mimo tego, że na wyspie jest on bezpieczny, to wie, że za wszelką cenę musi chronić dziewczynę. Niestety nadchodzi dzień kiedy jego rodzina zostaje deportowana do swojego kraju, a dziewczyna gdzieś wywieziona. Christopher jest bezradny. To właśnie wtedy postanawia wstąpić do szeregów SS, by w obozach zagłady odnaleźć ukochaną i uratować ją. To on będzie zajmował się dostarczaniem do Rzeszy kosztowności osób, które straciły swoje życie.

Książka jest ciężka i mocna. Widzimy bezradność człowieka wobec tej ogromnej maszyny. Widzimy ogromne poświęcenie, miłość i troskę. Czy zdąży? Cały czas walczy on z czasem, ze współtowarzyszami i z całym systemem. Ja czytałam ją z zapartym tchem i zakończenie bardzo mnie zszokowało. Myślę, że i na Was zrobi ono ogromne wrażenie.