Opinia na temat książki Anielskie Sztuczki

@ilon19 @ilon19 · 2025-02-19 19:57:23
,,Może to ten jedyny… Ten jeden mężczyzna, który sprawiał, że życie nabierało barw, a szara rzeczywistość zmieniała się w zachwycającą przygodę i każdy dzień był tym najpiękniejszym”

Po zakończeniu pierwszej części ,,Taniec z diabłem” byłam szalenie ciekawa, co wydarzy się dalej. Nie spodziewałam się jednak, że czytając kontynuację będzie towarzyszyć mi tak wiele emocji. Kocham w tej historii dosłownie wszystko! Jest tak bardzo wciągająca, że nawet nie wiedziałam, kiedy skończyłam czytać ,,Anielskie sztuczki”.

To historia, która nie pozwoli Ci oderwać się od lektury! Monika Nawara stworzyła niezwykle emocjonującą opowieść pełną tajemnic i intryg. Historia Maribel oraz Santino to opowieść o miłości, która rodzi się pomału i stara się przetrwać mimo przeciwności losu. Drugi tom ,,Anielskie sztuczki” to jeszcze więcej emocji i zwrotów akcji, które zaskoczą nawet najbardziej spostrzegawczego czytelnika.

,,Kilka miesięcy temu, gdyby mi ktoś powiedział, że spotkam charakterną blondynkę, która dosłownie szturmem zdobędzie moje serce i stanie się integralną częścią mojego życia, to w życiu bym mu nie uwierzył”

Główna bohaterka, Maribel Montemayor, porusza nas swoją determinacją i siłą w walce o swoje szczęście. Kocham to w jaki sposób została wykreowana główna bohaterka. Jej determinacja, siła i walka bardzo mi zaimponowały. Tak samo jak jej cięty język.

,,On w większości przypadków swoją obecnością dominował wszystkich w otoczeniu. Kipiał testosteronem, męskością i jakąś taką zwierzęcą siłą, niedającą się oswoić”

Santino to mój nowy książkowy mąż, uwielbiam go. Cenię go sobie za to, jaki był względem głównej bohaterki. Starał się również najmniejszymi rzeczami pokazywać jak ważna jest dla niego. Jak wiele był w stanie dla niej zrobić. Mimo swoich własnych bolesnych doświadczeń nie poddaje się i ma jeden cel - Maribel. Mężczyzna zdaje sobie doskonale sprawę, że zdobycie serca kobiety nie będzie należało do łatwych zadań. Nie zamierza jednak się poddać. Jego determinacja była ogromna. Nie spodziewał się jednak, że będzie czekać na niego tyle tajemnic i intryg.

Autorka świetnie oddaje relacje między bohaterami. Jestem zauroczona tym w jaki sposób została tu opisana i rozwinięta relacja między głównymi bohaterami. Dawno nie czytałam czegoś tak dobrego. Dosłownie wszystko tu zagrało. Nic nie działo się ani za szybko ani za wolno. Z każdą kolejną stroną Maribel i Santino zbliżali się do siebie coraz bardziej. Podobało mi się, że potrafili szczerze porozmawiać i otworzyć się na siebie wzajemnie. Nawet jeśli pewne rzeczy ich bolały. Ale chcieli wspólnie je przepracować i mimo lęku zaufać sobie. Napięcie pomiędzy tą dwójką było wyczuwalne wręcz namacalne. A chemia jaka łączy bohaterów rośnie wraz z ilością przeczytanych stron. Ich dialogi, przekomarzania, pociski... Bawiłam się świetnie!

Styl pisania Autorki to czyste mistrzostwo! To jak świetnie autorka posługuje się piórem jest imponujące. Czujemy pasję i zaangażowanie, a pióro jest bardzo przyjemne, lekkie i zrozumiałe. Autorka zdecydowanie zabrała mnie w wciągającą podróż przez wiele tajemnic i sekretów. Idealna atmosfera napięcia i niepewności, którą Monika Nawara zbudowała dało poczucie, że jeszcze bardziej chciało się poznać zakończenie tej historii. Zdecydowanie do samego końca nie wiedziałam jak historia Maribel i Santino się skończy. Nie spodziewałam się, że pojawi się kolejny wróg, który będzie zagrażał bohaterowi. A jakie będzie ostateczne rozwiązanie akcji, musicie przekonać się sami 🙌

,,To był pierwszy raz, gdy musiałem ubrać emocje w słowa. Pierwszy raz tak bardzo zależy mi na kobiecie i pierwszy raz tak bardzo pragnę kogoś w swoim życiu – obnażał przede mną swoje słabości”

Monika Nawara pokazuje, że czasem jedynym wyjściem jest zerwanie toksycznych więzi i odnalezienie własnej drogi. Że miłość, zwłaszcza ta prawdziwa – nie próbuje nas zmieniać, lecz akceptuje w pełni. Doceniam też fakt, jak świetnie autorka pokazała, jak bardzo wiele można zrobić dla drugiej osoby.

Autorka zadbała o każdy szczegół tej historii, tworząc pełną napięcia i zwrotów akcji książkę. Gorąco polecam, jedynie ostrzegam, że po jej przeczytaniu nie będziecie w stanie przestać myśleć o losach Maribel i Santino ❤️

,,Przy Maribel traciłem kontrolę nad językiem, umysłem i ciałem. Wszystko przez to, że cholernie mi na niej zależało. Bałem się nawet pomyśleć, że ktoś ją skrzywdzi, i to nie dlatego, że jej nie ochronię, ale dlatego, że ona naiwnie komuś zaufa, nie wiedząc do końca, z jakiego pokroju człowiekiem ma do czynienia”
Ocena:
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Anielskie Sztuczki
Anielskie Sztuczki
Monika Nawara
10/10
Cykl: Santino Torres, tom 2

Rozpoczyna się niebezpieczna gra. Wrogowie szykują się do ostatecznego starcia. On postrzega ją jako swoją kobietę i jest w stanie zrobić wszystko, by nic nie stanęło na drodze do ich szczęścia. ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Recenzja patronacka "Kiedy to się stało? Kiedy stała się dla mnie tak cholernie ważna? Kiedy nastąpił przełomowy moment, gdy z udawanej narzeczonej stała się kobietą, której tak szalenie mocno pr...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl