Akcja książki zaczyna się w 1742 a kończy po drugiej wojnie światowej. „Alaska” Janet Dailey to nie książka historyczna, to powieść, saga o dzielnych, ale czasami też tchórzliwych i nie pozbawionych słabości losach rodu, którego protoplastą są Łuka Karakow i Zimowy Łabędź. Życie ludów Alaski toczy się spokojnie. Żyją oni zgodnie z rytmem przyrody, polując na zwierzęta, szanują starszych a ich największą radością są dzieci. Wszystko to niszczy chciwość. Jest takie powiedzenie, że gdy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Tym razem jest podobnie. Na malowniczych wyspach żyją miliony dzikich zwierząt. Te najcenniejsze, takie jak uchatki stają się powodem, dla którego wiele rosyjskich i później angielskich statków postanawia skierować swój rejs w kierunku Alaski. Spokój Aleutów, Tlinkitów i innych ludów zostaje zakłócony. Kolejne lata to okres ucisku prawowitych mieszkańców Alaski przez najeźdźców, podboju ich krainy, zagarnięciu ziemi, zabijaniu pięknych uchatek, ze względu na ich wartościowe futra, gorączka złota. To czarna karta w okresie Alaski... DaCapo 1994