Agnieszka z bliska. Piosenki i życie dopełniają się w jednej książce
Piotr Derlatka z sukcesem podejmuje niełatwe wyzwanie stworzenia kompletnej biografii autorki Małgośki. Patrzy na Agnieszkę Osiecką z nowej, nieoczywistej perspektywy: jako badacz od lat zajmujący się jej tekstami i jako mężczyzna zafascynowany jej niezwykłą osobowością. Spogląda zarówno na burzliwe związki poetki m.in. z Markiem Hłaską, Danielem Passentem czy Jeremim Przyborą, jak i na jej inspirujące, a zarazem nieoczywiste przyjaźnie z wielkimi postaciami polskiej kultury, takimi jak Jerzy Giedroyc, Daniel Olbrychski czy Anna Szałapak.
Dostrzega zaskakującą i dojmującą samotność artystki, która towarzyszyła jej w różnych momentach życia. Widzi osobę ponadprzeciętnie wrażliwą, intrygująco skomplikowaną, jednocześnie silną i kruchą. Zanurza się w świecie teatru, kabaretu, festiwalowych scen oraz radia i telewizji, by poznać realia, w których przyszło jej tworzyć. Zagląda do jej rodzinnego mieszkania na Saskiej Kępie, wypełnionego niełatwą obecnością matki i bolesną tęsknotą za ojcem, a także do domu, który sama usiłowała stworzyć dla swojej córki. W końcu staje się świadkiem tego, jak poetka powoli odchodzi, zostawiając po sobie tysiące zapisanych słów i jeszcze więcej niedopowiedzeń.
Piotr Derlatka z sukcesem podejmuje niełatwe wyzwanie stworzenia kompletnej biografii autorki Małgośki. Patrzy na Agnieszkę Osiecką z nowej, nieoczywistej perspektywy: jako badacz od lat zajmujący się jej tekstami i jako mężczyzna zafascynowany jej niezwykłą osobowością. Spogląda zarówno na burzliwe związki poetki m.in. z Markiem Hłaską, Danielem Passentem czy Jeremim Przyborą, jak i na jej inspirujące, a zarazem nieoczywiste przyjaźnie z wielkimi postaciami polskiej kultury, takimi jak Jerzy Giedroyc, Daniel Olbrychski czy Anna Szałapak.
Dostrzega zaskakującą i dojmującą samotność artystki, która towarzyszyła jej w różnych momentach życia. Widzi osobę ponadprzeciętnie wrażliwą, intrygująco skomplikowaną, jednocześnie silną i kruchą. Zanurza się w świecie teatru, kabaretu, festiwalowych scen oraz radia i telewizji, by poznać realia, w których przyszło jej tworzyć. Zagląda do jej rodzinnego mieszkania na Saskiej Kępie, wypełnionego niełatwą obecnością matki i bolesną tęsknotą za ojcem, a także do domu, który sama usiłowała stworzyć dla swojej córki. W końcu staje się świadkiem tego, jak poetka powoli odchodzi, zostawiając po sobie tysiące zapisanych słów i jeszcze więcej niedopowiedzeń.