Opinia na temat książki Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall

Leonie Swann zaprasza do Sunset Hall – angielskiej posiadłości na skraju wsi zamieszkiwanej przez grupę zaprzyjaźnionych ekscentrycznych staruszków z barwną, intrygującą przeszłością, żółwicę Hattie i psa Brexita, gdzie Agnes Sharp wraz ze współlokatorami, rozwiązuje swoją pierwszą (dla czytelnika pierwszą) zagadkę kryminalną.
Akcja toczy się wartko, momentami zwalniając i prowokując do przemyśleń. Dotyczą one między innymi jesieni życia i problemów związanych z coraz bardziej szwankującym organizmem.
Wątek kryminalny jest przemyślany i choć dość szybko domyśliłam się jego rozwiązania, to z ogromną przyjemnością śledziłam poczynania szóstki sympatycznych bohaterów.
Ta fabularnie rozbudowana, przemyślana, podana w humorystycznej formie historia zaskakuje, skłania do refleksji i bawi. „Agnes Sharp i morderstwo w Sunset Hall” to bardzo ciekawa i relaksująca propozycja na zimowe wieczory. Dla mnie istotna jest również informacja, że będą kolejne śledztwa Agnes. Cieszę się i czekam.