Kto nie ma swej pięty Achillesa i nigdy nie doznał ataku furii? Kogo nie trafiła kiedyś strzała Amora? Niejeden z naszych bliźnich bywa we władzy Bakchusa, a o niektórych mawia się półgłosem, że wciąż cierpią na kompleks Edypa. Wszystko to więcej niż metafory. Mity greckie nie tylko żyją w mowie potocznej, ale wciąż kształtują nasze myślenie za pośrednictwem literatury i sztuki. Warto wybrać się do ich starożytnego matecznika, prześledzić tajemnice i odkryć sekret ich władzy nad naszą wyobraźnią.