Sanny i jej chłopak Hubertus są wręcz idealną parą. Tak sądzi Sanny. Do momentu, w którym przyjaciółka informuje ją o wyniku testu psychologicznego: zero punktów, zero wspólnych cech! Trzeba szybko coś z tym zrobić. Może napisać list miłosny? Brat bliźniak Sanny, Konny, nie martwi się wynikami testu, tylko pisze do swojej dziewczyny cudownie romantyczny list, który jednak... wpada w niepowołane ręce. Żeby wykręcić się z tego elegancko, Konny stwierdza, że autorem listu jest Hubertus. I to jest początek naprawdę wielkiego zamieszania...