Nad Narwią i Biebrzą zrozumiałem, że pragnę pokazywać piękno i skłaniać do jego kontemplacji. Źródłem mojej sztuki jest Natura, z której czerpię energię i duchowość. Czuję się jedynie odkrywcą tych wartości i ich tłumaczem na język sztuki. Sądzę, że siłą sprawczą prawdziwego dzieła powinna być emocja. W moim przypadku najczęściej jest to zachwyt, zauroczenie światłem, kształtem, kolorem, ulotną kompozycją wielu przejawów życia w danym momencie i przestrzeni. (autor)