Od dziecka kocham czytać książki. Zaczęło się od zwykłych bajek, później były książki bardziej młodzieżowe, w końcu zakochałam się w romansach, a kiedy zwykle romanse już mnie znudziły to przerzuciłam się na romanse z wątkiem kryminałem. W końcu i to przestało mi wystarczać, bowiem ten dreszczyk emocji mnie uzależnił - teraz od kilku już lat pozostaje wierna kryminałom i thrillerom i ta miłość jest piękna - choć może to dziwnie brzmi w kontekście tak mrocznego gatunku. ;)