@Secretelle, dobranoc:*
Piszę, tylko filmik musiałam obejrzeć xD A na filmiku jest też w koszulce The Reds:)
A więc tak, w ogóle muszę złapać Anastasiego - uwielbiam tego pana, nawet mimo Londynu. On nas do CZEGOŚ dobrego doprowadzi (już doprowadził), poza tym strasznie marzy mi się z tego wydawnictwa książka o Ikerze. Oj, tak sobie po cichu liczę, że może nawet tę droższą wersję będę mogła kiedyś nabyć...
"Sekrety La Roja" jakoś specjalnie mnie nie interesowały. No, mniej więcej tak jak biografia Xaviego czy Iniesty (to chyba były autobiografie... zaraz sprawdzę.), ale idę przeczytam Twoją recenzję, bo już jestem odrobinę bardziej zainteresowana.