Przystań Nocnych Marków

@little, dzięki. :)
@Zuzia, zastanawiałam się kilka godzin czy go puścić, czy nie. ;)

Ja ostatnio jestem taka nieogarnięta jakaś, że po prostu masakra. Im mam więcej czasu, to tym mniej robię. ;)

Nagrywaj kolejne!

Co czytacie?

Cześć Wam :) Ja mam chwilę wolnego przed poprawką z niemieckiego... ;p
Czytam "Ostatnią piosenkę" Sparksa.

I jak Ci się podoba, małaM?
U mnie ,,Czarne skrzydła".

A u mnie wreszcie "Maria Antonina. Z Wiednia do Wersalu", jak dobrze, że niedługo ferie.

Maria Antonina! <33
Amelia, jest ok, ale szału nie ma ;) A jak "Czarne skrzydła"? Bo one są następne w mojej kolejce ;p

Ja czytałam ją już ze trzy lata temu i pamiętam, że wtedy bardzo mi się podobała. :) "Czarne skrzydła" naprawdę ok. Przyjemnie się czyta. :)

Ja nie lubię Sparksa, więc pewnie jestem z góry uprzedzona. Zobaczymy jak skończę, póki co na pewno jest lepiej niż w przypadku "Pamiętnika" i "Jesiennej miłości" :)

A filmy walentynkowe, jakie polecacie?

Ja ostatnio obejrzałam "Walentynki" z 2010 roku, całkiem fajny :P Koncepcja podobna do Love actually.

@malaM, ja go nie nienawidzę, ale trochę denerwuje mnie to jego pisanie wszystkiego na jedno kopyto.
@Zuzia, a szukasz takich typowych romantycznych?

Zdecydowanie tak, wiecie ja nie ogladam prawie żadnych filmów :P Ważne, żeby nie był to horror.

A widziałaś "Pamiętnik"? Ekranizację Sparksa są chyba idealne na dzisiaj. "Twój na zawsze" też bardzo miło wspominam. :)

Ja w zasadzie oba dobrze wspominam :) Plus "Woda dla słoni", jeśli nie oglądałaś.

Pamiętnik (film) jest super, osobiście uwielbiam :) Polecam też P.S. Kocham cię i The Vow (nie pamiętam polskiego tytułu). Oba do popłakania.

"Pamiętnik" <3, a jak wypadają książki Sparksa?

Z tego, co słyszałam, filmy na podstawie jego książek są lepsze niż jego książki. Ale niewiele mogę w tej sprawie powiedzieć od siebie, bo żadnej książki Sparksa nie czytałam jeszcze :)
A "The Vow" też mi się bardzo podobał :) PS. Kocham Cię chyba wolę książkową wersję

Ja Sparksa nie lubię, więc też się nie wypowiadam :P Do mnie jego książki zupełnie nie przemawiają.

PS Kocham Cię jakoś mnie nie zachwyciło, ale The Vow lubię. :) Ja czytałam "Ostatnią piosenkę" i podobała mi się bardzo, "Wciąż ją kocham" też było całkiem ok. "Pamiętnik" zdecydowanie film o wiele lepszy. Obejrzałam jeszcze kiedyś ekranizację z Efronem, "Szczęściarz" to był chyba i jakoś po tym znielubiłam Sparksa. ;)

"Pamiętnik" film <3 ale jak oglądam ponownie to wycinem fragmnty współczesne i oglądam tylko retrospekcje :P A co do czytania to ja męczę teraz "Antoniusza i Kleopatrę"

Ja z zapytaniem na jakie targi się wybieracie w maju do Warszawy czy w październiku do Krakowa. Po ostatnich burzliwie rozmawiałyśmy, że trzeba się zebrać spotkać pojechać tłumnie w jedno miejsce. Jako, że pracuję muszę mieć plan wcześniej by zgłosić wolne w tych dniach. Osobiście wolę do Warszawy bo mam łatwiejszy dojazd. Zwłaszcza, że kursuje już pendolino. Tylko czy, któraś z Was jest z Warszawy? Kto pisze się na wspólny wypad. Bo to raz dwa i zaraz będzie trzeba rezerwować noclegi itp itd. Kto się pisze?

Ja bym bardzo chętnie się do Warszawy wybrała, ale są w weekend przed maturą z historii, także odpada. Do Krakowa postaram się pojechać. :)

U mnie też raczej Warszawa odpada, nie wiem jak będę stała z obroną itp. itd. Maj/Czerwiec to nie najlepszy moment, ale jeszcze zobaczę, a nóż się uda. W Krakowie na 80% będę :)

U mnie niestety też Warszawa odpada bo mam wtedy wesele u kuzyna :).

Ja mam w maju egzaminy. I do Warszawy daleko. Ale pewnie dałabym radę przyjechać, tylko jak żadnej z Was nie będzie to nie :) Chyba że moja przyjaciółka będzie się chciała wybrać
A Kraków - będę na 99,9 %

Warszawa na 80% :)
Jeżeli nic mi nie wypadnie. Na razie nic poważniejszego się nie zapowiada, to z chęcią się spotkam. :)

.

Hmm no to widzę, że słabo wygląda ta Warszawa. Zostawmy temat na czas bliżej maja. Ja na początku kwietnia bedę musiała podjąć decyzję.

Ja mam do Krakowa strasznie daleko i mojej mamie tak średnio chce się jechać, chyba że bym podjechała autobusem. Będę jeszcze na Targach w Poznaniu, jeśli nawet to można nazwać targami...