Ja chcę ją w tym miesiącu przeczytać. Nawet biorę udział w jakiś read-a-long na goodreads, a w tym miesiacu to temat: Finish or continue series. Jak myślicie będę pamiętać do filmu?
malaM do mnie też ta pani napisałam i się zgodziłam. jak na razi mi się podoba. jeden z bohaterów trochę nie przypadł mi do gustu a raczej to mnie denerwuje ale książka nic na tym nie traci. ale nie ważne jak się zaczyna ważne jak się skończy a do tego mi jeszcze daleko.
Zauważyliście, że nagle każdy zaczął hejtować Podsumowania? Chciałabym napisać post o tym i muszę mieć jak najwięcej argumentów, by powiedzieć TAK podsumowaniom i liczałabym na waszą pomoc ;)
mi się ich nigdy nie chciało robić. zwłaszcza dlatego, że mało czytam i nie byłyby spektakularne jak u niektórych po 10 i więcej książek. ale nie widzę sensu hejtowania tego u kogokolwiek. ludzie są dziwni. naprawdę.
Moim zdaniem to prywatna sprawa każdego bloggera. Nie widzę w nich nic złego, ja je robię, bo po prostu sprawia mi przyjemność kiedy pod koniec każdego miesiąca mogę usiąść i sobie podsumować blogowanie. Ale jeśli ktoś ich nie lubi, to też w porządku, przecież nie musi.
Ja lubię podsumowania, robię to dla siebie, żebym wiedziała, co i jak. W pewnym sensie to jakoś pomaga. A jeśli komuś nie pasuje, nie musi tego czytać. To jeden taki post miesięcznie, więc dużo tego nie ma. ;)
Nie, tego akurat nie zauważyłam. A jeśli tak chcą, ich sprawa. Jeśli miałabym patrzeć na innych w każdej sprawie raczej daleko bym nie zaszła. Ja swoje podsumowania lubię i to jest dla mnie najważniejsze, bo w nich także zawieram stosiki, więc nie muszę wymyślać kolejnych postów specjalnie na nie - 2 w 1.