Wehikuł, Poirot jest przedstawiony niemalże jak beznadziejny detektyw, który sprawy banalne (porwanie pieska) traktuje jak sprawy najwyższej wagi. Dodatkowo znikła gdzieś jego przenikliwość,ogólnie czytałam bo czytałam, ale bez jakiegoś większego zainteresowania.
Możecie polecić coś dobrego, tym razem z panną Marple?
Karolka, ja też bym chciała na taką imprezę, ale ode mnie jest ponad 5 godzin pociągiem do Krakowa :/