Oczywiście nie potępiam sprzedaży, ale branie książki tylko po to, by ją sprzedać, nawet nie poznawszy bohaterów uważam, że jest nie fair. Sama wybieram tytuły, które mi się podobają, przywiązuję się do nich i wracam, ale jeżeli książka mi nie pasuje to tak, wtedy mogę ją sprzedać lub oddać, ale po napisaniu recenzji. Domi, widzę, że mamy podobne zdanie i dobrze się zrozumiałyśmy w tym temacie, szkoda tylko, że jest więcej takich pseudo-czytelników, miałam nadzieję, że to wyjątek.