Dzień dobry!!! @interplaygirl - trzymam kciuki na egzaminie:D Szczerze powiedziawszy to osobiście nie pamiętam z jakiego przedmiotu podchodziłam do egzaminu jako pierwszego.
Witajcie Moi dhrodzy! (Udziela mi się akcent Malowanej Pani)
@Inter powodzenia :) Śniło mi się, że złamałam gryf gitary. O zgrozo! A ja mimo ferii czuję się jak w szkole. Na jutro zadania z chemii i 100 (albo więcej) słówek z niemca, ale na szczęście to przedmioty, których lubię się uczyć. Tak więc szlaban na książki i do podręczników!
Dzięki ! Coś napisałam, może to 60% będzie. A jutro kolokwium z historii filmu. A ja po 3 godzinach snu z kawą, aaaarghhh, to tak wygląda studenckie życie!
No, fizyka kwantowa to nie jest. I nie do końca tylko nauczyć, bo cóż, nigdy nie ukrywałam, że sięgam do różnorakich środków przy pisaniu tego typu rzeczy.
Aż tak źle nie, ale jednak trzesłam się ze strachu, zawsze jak się stresuję to mi zimno. Ale jak juz pokonałam pierwsze opory przy pisaniu to poszło, im więcej pisałam, tym bardziej byłam spokojna. Boże, od matury w maju zeszłego roku nie pisałam nic takiego!:P Teraz się modlę o 60%, żebym nie musiała pisać za tydzień znowu.
Witajcie! Ja na 11 lecę na chemię, a potem... LODOWISKO!!! W końcu zawitam na obiekcie, który w moim mieście stoi od miesiąca :) Uwielbiał łyżwy- chociaż taka atrakcja w ferie.