Dzień Dobry

Super Aniu :) To ja życzę wygranej dla zespołu z Twojej szkoły! :)
A do wygrania 50mln. Ech, jakby tak trafić.... hehe, marzenia ściętej głowy ;) Ale puściłam dwa zakłady. :) Nie mogłam się powstrzymać :)

Ja założyłabym najwspanialszą bibliotekę w okolicy :D !!! I wszystkie książki mogłabym mieć pod ręką :D

Witam Witam, obudził mnie dźwięk koparki i panów robotników za oknem;/ ale słoneczko świeci widzę, więc jest optymistycznie:)
Taak lotto- co by było gdybyś wygrała.. na to pytanie odpowiadam juz od ost. losowania:) oczywiście, że bym chciala wygrać, ale jednocześne zastanawiam się czy wtedy nie straciłoby dużo rzeczy sens.. hmm chętnie się przekonam:D

Dzień dobry :-)
...ja też puściłam... ;-) bo szłam z moją serdeczną na spacer i ona puszczała, więc pomyślałam, a co tam. Michał mówi, że lotto, to podatek za marzenia. W sumie dużo ich mam, to chociaż nie będzie, że podatków nie płacę ;-)

Dzień dobry wam :)
u mnie w Mysłowicach jak na razie bardzo ładna pogoda się zapowiada słoneczna i ciepła. :D

Ja też Was witam bardzo ciepło :-)

Dzień dobry :)
Dziś sprzątanko, gotowanko, potem czytanko :) I dni mijają, a już tuż tuż rozpoczęcie roku akademickiego:( jak mi się nie chceeeee :( żeby jeszcze miesiąc!

Patrycjo, też słyszałam takie określenie. Chociaż miło by było, gdyby chociaż raz udało się trafić jakąś ładną sumkę. Mojej koleżanki mama trafiła kiedyś 5 - to było około 2tyś., więc na jakieś małe marzenie starczyło. :)
Podeślijcie trochę słońca w okolice Słupska, bo tu ciągle szarówka za oknem...

http://nakanapie.pl/forum/wokol-kanapy/1825/kartka-z-kalendarza?p=40#t1317111066
Dzień dobry, oto Karteczka.

Ja niestety witam znów z bólem gardła, głowy, katarem i kaszlem, czyli jak wygląda nawrót niedoleczonego przeizębienia:(

A, no i w totka oczywiście jeden los wczoraj wysłałam, ale zawsze te same liczby i wiem doskonale, że nie wygram.

Dzień dobry.
Totek dziś obowiązkowy. Mocna kawa w pracy po nieprzespanej nocy stawia na nogi, ale na krótko. Po pracy obiad i czytanie, najpierw synowi potem swoje lektury.

A ja dziś totka nie poszczam... jakoś nie wierzę w swoje szczęście :-)

@Ew to zdrówka znowu życzę :*
i powiem Ci to samo co Pati :) Zerknij tu ;)
Ja też nie puszczam lottka, ale wiem że mój brat puści więc trzymam za niego kciuki ;) No i za was też :D

Dzięki, haha, właśnie oglądałam nowego House'a, kochana jesteś ;*

Ja puszczam, osobiście mimo przeziębienia wyjdę jeszcze ze dwa losy kupić, a co mi tam :P

A tak z innej, niestety strasznej beczki: http://kultura.trojmiasto.pl/Oddaj-ksiazki-za-piwo-imp233744.html

:)

W totka gram systematycznie (z sukcesikami) więc dziś kupony obowiązkowo do wysłania w kolekturze.

Dzisiaj nawet Ja wysłałem, a nigdy nie wysyłam :)

Cześć ;)
Mnie się kiedyś udało w lotka 3 zł wygrać, szczęścia do tego typu gier w ogóle nie mam, ale to 50 mln. tak kusi... ; >
U mnie znowu dużo słońca, na termometrze kresek dwadzieścia parę, normalnie pierwsze dni wiosny nie jesieni ;D

@Ewka - zdrowiej, zdrowiej, kuruj się porządnie, bo nam jeszcze kiedyś do takiego stanu się doprowadzisz, że i na kanapę nie dasz rady zaglądać...
Mnie na razie choroba omija szerokim łukiem, oby jak najdłużej ^^

Witajcie :)
Muszę się przyznać, że i mnie ogarnęła "lottomania" i wysłałam jeden kupon. Jak wracałam ze szkoły, to przed kioskami były takie kolejki i takie emocje wśród ludzi, że nie mogłam się nie roześmiać. Pomyślcie, że nawet, jeśli nie wygramy, to przyczynimy się do czyjegoś bogactwa ;D

A pomyślcie, co to będzie, jeśli i dzisiaj nikt nie trafi szóstki. Co by się działo przed kolejnym losowaniem... SZAŁ ;D

Ojć... To ja chyba też powinnam pójść wysłać kupon, choć nie wierzę, że coś wygram. ;-)

Dzisiaj całkiem radosny dzień. Nawet półminutowa ulewa mnie zaskoczyła. Jak na poprawę nastroju ^^

Ja nie wysyłam kuponów, ale pewnie moja mama i znajomi powysyłają;d.

blackmoth Kasiasnoopy, dzięki też jestem z siebie dumna;)
patrylandia, mogę podać strony, na których je widać;d http://www.chojnowski.net/thumbnails.php?album=3471 między innymi na zdjęciu nr3 są moje prace http://www.eostroleka.pl/index.php?dzial=galeria&id_album=2249

interplaygirl, ehe ja często załatwiałam sobie zwolnienie z wuefu, jedyne co lubiłam na nim robić to grać w kosza lub siatkówkę, ewentualnie w pin-ponga;d Kiedyś mieliśmy bieg na 3 kilometry, masaaakra, jak dobrze że wtedy byłam chora, bo bym chyba nie dobiegła, jeszcze km rozumiem, ale 3;/

Kasiasnoopy, te zdjęcie z górą książek aż zapiera dech. Też chciałabym się tam znaleźć;d

Na zdjęciu numer 3, pierwsza praca od lewej strony jest straszna i nie wiem czemu ma podpis na pół swojej zawartości. Zgroza.

A, i dołączam się do gratulacji oczywiście:)

Ja bym nie przebiegła nawet 500metrów, podziękuję moim płucom, ale cóż :P
Mam faktycznie chory nadgarstek, ale podobno komisje mają takie rzeczy gdzieś, zobaczymy.
Ja nawet nie wiem jak wygląda 3 października na moim wydziale, nic nie wiem.

Widzę że piszecie o wfie. Achh uwielbiam ten przedmiot (haha! :D). W czwartek jadę na zawody na 800 m i niestety nie miałam tym razem żadnej wymówki . Ughh..

Złam nogę :D

Dzień dobry :-)
Widzę, że mowa o wf-ie. Mistrzem niestety nie jestem, ale nie narzekam. Głównie dlatego, że trafiła mi się bardzo dobra nauczycielka.

Także gratuluję :)

Ja też uwielbiam w-f!
Niestety, tak jak i Ewa, zostałam wyposażona przez naturę w słabe płuca. Więc jeśli chodzi o bieganie na 800m, to ja zazwyczaj w polowie nie daję rady i zaczynam iść, a potem? Trochę "iścia" trochę biegu ale to już cienko idzie ;) No, a jak dobiegam do mety, to jest kumulacja. Jak w lotku :) takie kuleczki mi latają po organizmie ;)

lenka, to ja mam tak samo. Na krótkich dystansach idzie mi świetnie, ale jeżeli chodzi o długie, to robi mi się słabo i nie mogę złapać oddechu.

Co do Lotto, to jestem przeciwna tego typu grze. Moja mama wciąż w to gra (kiedyś wysyłała tygodniowo czy co 3 dni za wartość 50 zł ;o), jednak ja uważam, że wygrywają wybrane osoby i dziw bierze, że najczęściej największe sumy padają w... Warszawie. A jakżeby inaczej?
Strata pieniędzy. Oni się na tym wzbogacają, a to, że ostatnio nikt nie wygrał jeszcze bardziej mnie rozśmiesza. Typowy chwyt na sprawienie żeby jeszcze więcej ludzi wydało ciężko zarobione pieniądze i wydało je w kolekturze.

Witajcie wieczornie. Padam na twarz po całym dniu "załatwiania" sprawunków.
Ale wracając do domu wstąpiłam do kolektury i skreśliłam numerki chociaż nigdy nie gram.

Nie wnikam czy manipulacja czy nie ale skoro udział bierze więcej osób niż w wyborach ;) to zaszalałam :)

Witajcie, witajcie :)

A ja dzisiaj również po ciężkim dniu wpadam wieczorkiem na kanapę. Jakoś nie chce mi się myśleć, że dopiero środek tygodnia... Zmęczona jestem już.
Wf nie znoszę, biegów tym bardziej. Gdy mówi mi nauczycielka: "Kinga, ty masz warunki, powinnaś biegać!", odpowiadam, że mam warunki i nic poza tym.

Wiadomość dnia: za 9 miesięcy mam urodziny :D

@blackmoth O KURDE TO JUŻ NIEDŁUGO! Nie zdarzę kupić prezentu ! Co tak zaskakujesz w ostatniej chwil!
Boże na początku pomyślałam że napisałaś za 9 miesięcy będę mamą XD

Cóż widzę, że jestem w mniejszości nie wysyłającej lottka XD