Około 1975 roku czytałam książkę raczej dla dziewcząt, bohaterem był chłopak i dziewczyna, mieli bialy kamien, którym wymieniali się. Była też staruszka, która mieszkała na wzgórzu. Książka napisana chyba przez skandynawska pisarkę.
Czasami by się chciało, ale pamięć nie ta. Coś dzwoni, ale nie wiadomo, w którym kościele. Szukasz książki? Zapomniałeś tytułu? Zapytaj tutaj. Ktoś widział, ktoś wie. Może pomoże.
Czyli grupa dla wszystkich poszukujących i dla tych, którzy pomagają znaleźć. :)