Jaka to książka?

Wiem, że tytuł brzmi jak nazwa zabawy z cytowaniem , ale nie do końca o to mi chodzi. Otóż stanęłam, jak większość użytkowników tej strony, przed zadaniem przypomnienia sobie wszelkich książek jakie do tej pory przeczytałam... I właśnie dziś przypomniała mi się jedna, problem jest natomiast taki, że nie pamiętam ani autora (choć to chyba była autorka?), ani tytułu, ani wydawnictwa, ani imion bohaterów.

Pamiętam jedynie, że ją czytałam, oraz fragmenty fabuły: wydaje mi się, że książka zaczyna się od opisu Wystawy Światowej na której był bohater (lub może nie był ale jest wspomniana), rzecz dzieje się na wyspie należącej do Wielkiej Brytanii, wówczas jeszcze wielkiego imperium (może to chodziło o Jamajkę?). W książce, tak mi się wydaje, pokazana jest cześć i uwielbienie z jaką mieszkańcy kolonii traktują Anglię, jak czują się jej obywatelami oraz jak chcą za nią walczyć. Bohaterowie zostają skonfrontowani z obojętnością a nawet pogardą z jaką rodowici Anglicy traktują mieszkańców swoich kolonii, a także przekonują się, że Wspaniałe i Wielkie Imperium nie jest w rzeczywistości tak idealne, jakby się mogło wydawać (wydaje mi się, że główny bohater zaciąga się do wojska brytyjskiego a następnie przeprowadza do Anglii). Wydaje mi się również, że książka podzielona jest na rodziały ze względu na lata, w których toczy się akcja, a toczy się ona w czasie I bądź II Wojny Światowej. Czy komuś może przychodzi do głowy, co to może być za książka? Jest, jak mi się zdaje, całkiem nowa. Ja w każdym razie czytałam ją gdzieś tak z 1,5 roku temu i właśnie dziś strasznie zaczął mnie męczyć fakt, że absolutnie o niej zapomniałam. Będę bardzo wdzięczna za pomoc:)