Muszę się przyczyn bez bicia, że nie czytam za dużo poezji, a recenzuję jeszcze mniej. Stąd mam pewien dylemat, czy aby nie zawalę zadania ;) oczywiście można podejść do niego tradycyjnie, jak do każdego tekstu, opisać swoje wrażenia itp., ale... może macie w tym zakresie większe doświadczenie? Albo przykład recenzji idealnej?