"Włożyła go w siebie, po czym wygodnie usiadła i głośno odetchnęła, niemal nieludzkim westchnieniem, odległym, jakby pochodzącym z zaświatów, przywodzącym na myśl wielkiego, zadowolonego z siebie ptaka."
"Byli pierwszymi przedstawicielami sił szybkiego reagowania, których tutaj zobaczył i usłyszał Patrick, chociaż na pewno było ich tu już znacznie więcej.'