Temat

Księgarnia czy biblioteka ? oraz rekord

Postów na stronie:
@Potania
@Potania
254 książki 395 postów
2010-07-14 23:47 #
Witam,
Nie widziałam tu takiego postu więc postanowiłam stworzyć.
Powiedzcie mi czy wolicie kupować książki ? czy raczej wypożyczać ?
i dlaczego właśnie tak ? przyszło mi do głowy kolejne pytanie jaki jest wasz rekord sięgnięcia po tą samą książkę i jaką ?

Ja osobiście wolę kupować skąd mi się to wzięło to nie wiem.
Po prostu lubię odkładać książkę na półkę by po jakimś czasie do niej wrócić.
Czasem okazuje się że książka nie jest warta powrotu ale mimo tego wolę jak spoczywa na półce. Co do rekordu to przeczytałam "P.s Kocham Cię" Ceceli Ahern aż 18 razy i nie raz ją pewnie przeczytam (niestety książka w stanie opłakanym... Sporo osób od mnie ją pożyczało )

Pozdrawiam
# 2010-07-14 23:47
Odpowiedz
@maljanik
@maljanik
58 książek 8 postów
2010-07-15 00:00 #
No i tu warto się nad tym pytaniem zastanowić :D
Najpierw pożyczam od kogoś albo wypożyczam z biblioteki. I po prostu muszę wiedzieć, że muszę ją mieć. Wtedy bez dwóch zdań kupuję.

Rekord? "Podręcznik wojownika światła" P. Coelho. Nie zliczę ile razy ale taka specyfika tej książki. Kilkakrotnie wracam do poezji, w ogóle do twórczości Coelho i do historycznych. Sprawdzam fakty, odszukuję interesujące mnie cytaty itp.

Kilkakrotnie, faktycznie z zapałem, to J.K. Rowling, Redliński "Szczuropolacy", Hołownia albo Tochman.
# 2010-07-15 00:00
Odpowiedz
@maljanik
@maljanik
58 książek 8 postów
2010-07-15 00:01 #
P.S. Polecam Hołownię i Tochmana :)))
# 2010-07-15 00:01
Odpowiedz
@Maynard
@Maynard
617 książek 745 postów
2010-07-15 08:27 #
Jakieś 10-12 lat temu, gdy raczej nie było mnie stać na kupowanie dużych ilości książek korzystałem z usług mojej miejskiej biblioteki, ale po jednym niezbyt miłym incydencie (wpisano na moją kartę książki których nie wypożyczyłem), uniosłem się honorem i zacząłem książki pożyczać od znajomych. Jakieś pięć lat temu zacząłem kupować tańsze pozycje na "allegro", księgarniach i w punktach taniej książki i tak zostało do dziś. W tym roku "przeprosiłem" się też ze starą dobrą biblioteką, więc mój dostęp do książek jest znowu bardziej "rozbudowany".
Jeśli chodzi o moje preferencje to zostawiam dla mojej domowej biblioteczki tylko "perełki", a "niewypały" sprzedaje lub oddaje do biblioteki, może spodobają się innym.
Mój rekord czytelniczy to: "Trylogia Husycka" (przeczytane 3 razy), "Krew Elfów" (chyba 4), oraz "Miasteczko Dry Water" (2 i pół raza :-)
Większość książek czytam jednak tylko raz, bo mam w miarę dobrą pamięć i wolę raczej poszerzać horyzonty niż "odgrzewać" tematy.
Pozdrawiam.
# 2010-07-15 08:27
Odpowiedz
@xaveir1993
@xaveir1993
338 książek 40 postów
2010-07-15 11:10 #
Zdecydowanie wolę książki kupować, chociaż z braku funduszy często je wypożyczam.
hm rekordy: HP i kamień filozoficzny przeczytałem z 8 razy, Potop 5, a sagę Wiedźmina od czasu kupienia jej pół roku temu przeczytałem już trzy razy ;)
# 2010-07-15 11:10
Odpowiedz
@Martie07
@Martie07
45 książek 4 posty
2010-07-15 14:51 #
Ja wolę kupować książki, ale co z tego, skoro nie mam pieniędzy? ;) Ostatnio zapisałam się do biblioteki, czy raczej sieci bibliotek i kupuje teraz tylko to, co naprawdę chcę mieć. Książki, po które może kiedyś sięgnę po raz drugi, a nie takie do przeczytania "na raz".

Mój rekord nie wiem ile wynosi, ale niewątpliwie jest to liczba dwucyfrowa. Harry'ego Pottera męczyłam swego czasu strasznie :P Zwłaszcza te stare części, tzn. 1-5. 6 pamiętam, że przeczytałam 5 razy, a 7 dwa.
Jeszcze Władcę Pierścieni czytałam sporo razy. Ale też nie pamiętam ile :P
# 2010-07-15 14:51
Odpowiedz
@798367
@798367
122 książki 7 postów
2010-07-15 15:14 #
A ja za to wole biblioteki:) Nie wiem czemu ale mam okropne wyrzuty sumienia gdy kupuję. Wracam do domu i jestem tak zmęczona szukaniem "perełki" ,że książka czeka (często baaardzo długo), aż do niej sięgnę. Kocham biblioteki za magię jaką wytwarzają. Uwielbiam znajdować zapomniane skarby, a w domu zastanawiać się kto przede mną sięgał po tą książkę. Do tego terminy oddania skutecznie mobilizują mnie do systematycznego czytania!
Moim rekordem jest już kilkakrotnie wspomniany HP. Po inne bardziej kochane książki jakoś nie lubię sięgać.
# 2010-07-15 15:14
Odpowiedz
2010-07-15 16:44 #
Zdecydowanie biblioteka! Zawsze mam wypożyczonych co najmniej dziesięć książek. Z księgarni oczywiście także korzystam, tylko rzadziej. Po prostu wolę kupować sprawdzone pozycje, w ten sposób nie wyrzucam pieniędzy w błoto. Kupuję tylko te książki, które bardzo, bardzo chciałabym przeczytać i wiem, że się nie zawiodę. Ale kiedy widzę wyprzedaże czy stoiska taniej książki, nie mogę się powstrzymać i kupuję w ilościach hurtowych.
Co do rekordów:
Nie wyobrażam sobie wakacji bez "Zapachu rumianku" Krystyny Siesickiej i dlatego czytam ją co rok. Całą serię o Harrym przeczytałam osiem razy i chyba nigdy mi się nie znudzi! I jeszcze przygody Ani Shirley, które także często sobie odświeżam. A teraz po raz trzeci będę czytać"Dziennik Bridget Jones".
# 2010-07-15 16:44
Odpowiedz
2010-07-15 18:32 #
Kupuję. Zacząłem kupować kiedy skończyła się nauka i pojawiły fundusze dzięki pracy, wcześniej korzystałem z biblioteki. W bibliotece nic mnie już nie interesowało, a nowe powieści, które chciałem mieć były dostępne tylko w księgarniach. Poza tym książka z księgarni jest nowa, bez bazgrołów, zagiętych rogów, potarganych kartek, etc.
# 2010-07-15 18:32
Odpowiedz
2010-07-15 18:42 #
Biblioteka była okupowana przeze mnie nawet kilka razy w tygodniu, kiedy byłam w wieku od 7 lat do 15. Potem przyszło liceum, książek pożyczałam mniej + nie oddawałam na czas z przypływu nauki. Od tamtej pory kupuję i dzięki temu mam już pokaźną biblioteczkę :)
# 2010-07-15 18:42
Odpowiedz
@misha
@misha
226 książek 236 postów
2010-07-15 20:19 #
Wolę kupować książki, ale muszę się ograniczać z tym ;p
Dlatego chodzę do biblioteki. W sumie biblioteki są ok, ale w naszej są baardzo stare książki i nie ma żadnych nowości :/
Mój rekord to w dzieciństwie Przygody Scyzoryka - 8 razy.
A teraz mam tyle książek do czytania, że nie mam czasu na powtórki.
Ale będę czytać raz jeszcze Siewcę i Zbieracza <3
# 2010-07-15 20:19
Odpowiedz
MA
@maarit
48 książek 2 posty
2010-07-15 21:28 #
A bo widzicie. Biblioteka nie zawsze ma to coś co chcielibyśmy przeczytać, albo znajdzie się ktoś kto nie odda książki na czas, jest zniszczona i w ogóle, jest tam pełno zasad, które mogą człowieka zdenerwować.
Mnie np. w Gdańsku wkurza to, że wprowadzają co rusz system komputerowy i żeby wypożyczyć książkę bulisz za jakąś marną kartę 5 zł. Cały dowcip polega na tym, że każda filia ma inny księgozbiór i żeby mieć książkę trzeba się od nowa zapisywać w każdej z bibliotek. Wyrabiać kartę i bulić. Poza tym mają mały wybór czasami, bo wszystkie lepsze pozycję są już wypożyczone. Jest usługa rezerwacji, ale czasami aż idzie się do tej księgarni, empiku czy innego jestestwa i kupuje.

Ja jestem zwolennikiem kupowania generalnie całych serii. W ogóle lubię czytać seriami. Więc trzeba mieć wszystkie pozycje, wtedy mogę się zabrać za czytanie.

Ja zadam inne pytanie, nad którym warto się zastanowić.
Nie mam super znajomości prawa, ale zastanawia mnie jedno: skoro jesteśmy prawnie zobowiązani do kupowania filmów i płyt, to czemu istnieją instytucje, które kupują książki i je za darmo rozprowadzają. Ciekawe, co?
# 2010-07-15 21:28
× 1
Odpowiedz
@bunia
@bunia
606 książek 31 postów
2010-07-15 23:40 #
Zdecydowanie biblioteka. A to dlatego, że mam przyjemność tam pracować i mam stały dostęp do nowości wydawniczych:) kupuje tylko w przypadku, kiedy mnie coś zauroczy, ale ze względu na ceny książek robię to parę razy do roku.

Jeśli chodzi o rekordy czytania to nie wracam do raz przerabianych książek. Swoja drogą - nie szkoda Wam na to czasu? Ja raczej martwię się tym, że nie starczy mi życia (a nawet kilku żyć - gdyby była taka możliwość) by przeczytać wszystko, na co mam ochotę:)

@maarit Nic mi o tym nie wiadomo, że jesteśmy "prawnie zobowiązani do kupowania filmów i płyt". Są przecież mediateki i wypożyczalnie dvd, filie biblioteczne oferujące książkę mówioną i działy muzyczne. Zakazane jest jedynie powielanie - nie wypożyczanie.
# 2010-07-15 23:40
Odpowiedz
@Ornery_Ola
@Ornery_Ola
223 książki 34 posty
2010-07-16 08:23 #
Też nie mam rekordów, bo raczej nie czytam dwa razy tych samych książek.

I bardzo rzadko kupuję książki. Dużo czytam, więc już dawno bym zbankrutowała, gdybym miała kupić wszystkie książki, które chcę przeczytać.

Poza tym lubię swoją bibliotekę i z tego co tu czytam widzę, że mam duże szczęście, że tak to wygląda. Na jedną kartę mam dostęp do wszystkich bibliotek w dzielnicy, a jest ich kilkanaście. Poza tym głownie korzystam z katalogu online i przez internet albo rezerwuję sobie książkę albo staję do niej w kolejce, później tylko idę do odpowiedniej biblioteki i ją odbieram. Kupują też wszystkie nowości i mają naprawdę bogaty zbór, a jak czegoś nie ma to pracownicy są na tyle mili, że się dopytują co by się chciało, żeby może to dokupić.
# 2010-07-16 08:23
Odpowiedz
@Artemizja
@Artemizja
296 książek 1200 postów
2010-07-16 08:52 #
Najpierw biblioteka- pracuje w jednej z najwiekszych w moim miescie i mam konto pracownicze, wiec moge wypozyczac do woli :D (ale sie pochwalilam :D); jezeli ksiazka zainteresuje mnie na tyle, ze chcialabym ja miec na swojej polce to oczywiscie kupuje; teraz poluje np na "Pestke"
najwiecej razy przeczytalam chyba trylogie Tolkiena :D ale ile razy... nie pamietam :)
# 2010-07-16 08:52
Odpowiedz
@Artemizja
@Artemizja
296 książek 1200 postów
2010-07-16 08:53 #
gdybym miala kupowac wszystkie ksiazki, ktore chce przeczytac to skromna pensja bibliotekarza by nie wystarczyla ;)
# 2010-07-16 08:53
Odpowiedz
@panika0
@panika0
394 książki 122 posty
2010-07-16 13:09 #
Biblioteka i księgarnia. I tu i tu zawsze znajduję coś dla siebie. Obecnie jestem zapisana do dwóch bibliotek z których regularnie wypożyczam książki. Planowałam zapisać się do jeszcze jednej, ale wiem że niedługo będę mieć dużo mniej czasu na czytanie, także muszą mi dwie wystarczyć ;). Co do księgarni.. Tak jak każdy lubię mieć coś własnego i nowego. Także często buszuję po księgarniach, najczęściej tych z tanią książką. Zawsze uda mi się wygrzebać coś ciekawego :). Jestem wręcz uzależniona od książek i od kupowania ich, więc gdy tylko trafi się okazja i jakieś pieniążki to zaraz lecę na poszukiwania. No i oczywiście mąż na bieżąco zapełnia moją biblioteczkę ;).
# 2010-07-16 13:09
Odpowiedz
@muterly
@muterly
64 książki 6 postów
2010-07-16 13:23 #
hmmm .
ja wolę chyba wypożyczać .
ale to tylko z tej racji, że jest darmowe.
wtedy bez sensu musiałabym wydawać 30zł na książkę którą miałabym za darmo.
jednak też lubię czasami siedzieć i wpatrywać się w moją domową półkę z książami.
jednak w bibliotece nie znajdzie się niektórych okazów.
szczególnie pożądanych nowości.
a jeśli już to zdarza się czekać trochę czasu, aż ktoś łaskawie ją w końcu przeczyta i zda.
# 2010-07-16 13:23
Odpowiedz
@muterly
@muterly
64 książki 6 postów
2010-07-16 13:26 #
a co do rekordu to nie posiadam takiego .
jeśli przeczytam jakąś bardzo fajną książkę , to zostaje ona na długo w mojej pamięci.
czasami, po upłynięciu długiego okresu czasu, sięgam po książkę po raz drugi , dla odświeżenia pamięci.
# 2010-07-16 13:26
Odpowiedz
@ala.pielasa
@ala.pielasa
1 post
2021-06-30 09:24 #
# 2021-06-30 09:24
Odpowiedz
2010-07-16 18:41 #
Obie kwestie kupowania i wypożyczania są u mnie nałogiem. Trudno jest mi oprzeć się książkom ;) Poza tym moim marzeniem jest ogromny regał zapełniony książkami - także zbieram!
# 2010-07-16 18:41
× 1
Odpowiedz
@misha
@misha
226 książek 236 postów
2010-07-16 18:49 #
Tak czytam o Waszych bibliotekach i strasznie się dziwię, u nas nic nie robią komputerowo, nic też się nie płaci. Ale ceną za to jest brak fajnych książek, same starocie.
Nie rozumiem też, jak można najpierw przeczytać książkę, a potem kupować? Ja kupuję właśnie po to, by przeczytać, innego sensu nie widzę :P
# 2010-07-16 18:49
Odpowiedz
@Potania
@Potania
254 książki 395 postów
2010-07-16 19:39 #
jak ktoś najpierw czyta a potem kupuje to jest jeden znak --- szuka dla swojej domowej "biblioteki" samych perełek do których wie że powróci. ;)
# 2010-07-16 19:39
Odpowiedz
@Judith
@Judith
305 książek 31 postów
2010-07-16 20:52 #
Jestem zapisana do kilku bibliotek i kursują między nimi na zmianę i zawsze dostaję to co chcę ... przeczytać ;) Ale księgarnie też kuszą. Kupuję tylko te książki, które wiem, że są dobre i będę do nich wracać. Jednak kiedy się pomylę i książka okaże się pomyłką leci prostą drogą na allegro. U mnie biblioteka i księgarnia są ex aequo na pierwszym miejscu ;)
# 2010-07-16 20:52
× 1
Odpowiedz
@dark_happy_turtle
@dark_happy_turtle
389 książek 53 posty
2010-07-16 21:44 #
Nie jestem zapisana chyba do żadnej biblioteki. Książki najczęściej kupuję, bo lubię je mieć na własność, zwłaszcza, te które już czytałam i wiem, ze są dobre, albo mam co do nich takie przeczucie :). A reszte porzyczam od koleżanek, ewentualnie koleżanki zapisane w bibliotekach wyporzyczają cos dla mnie :P
# 2010-07-16 21:44
× 1
Odpowiedz
@dark_happy_turtle
@dark_happy_turtle
389 książek 53 posty
2010-07-16 21:46 #
sorry, pożyczam i wypożyczam:P mam z lekka dysortografię :P
# 2010-07-16 21:46
× 1
Odpowiedz
@edith
@edith
34 książki 18 postów
2010-07-16 22:50 #
To zależy od książki, niektóre muszę mieć na własność lub akurat jest jakaś dobra promocja a inne wypożyczam z bibliotek i od znajomych (choć takich czytających za wielu nie mam, częściej to ja pożyczam swoje zbiory innym). Uwielbiam antykwariaty i zakupy na allegro, gdzie można trafić naprawdę dobre okazje cenowe :)

A jeśli chodzi o rekord to "Tajemniczy ogród" (moja ulubiona książka) - chyba z 8 albo 9 razy :)
# 2010-07-16 22:50
Odpowiedz
2010-07-17 15:24 #
Zaglądam równie często zarówno do księgarni, jak i do biblioteki. Jednakże to od kupowania książek jestem uzależniona. Zawsze chciałam mieć wielki, ogromny regał wypełniony literaturą, i zawzięcie do tego dążę, poza tym nowo nabyte powieści zawsze wprawiają mnie w dobry humor :)
# 2010-07-17 15:24
Odpowiedz
@doffka
@doffka
104 książki 16 postów
2010-07-20 22:26 #
Kiedyś tylko i wyłącznie kupowałam książki - w liceum ani jednej lektury nie wypożyczyłam, wszystkie za to stoją u mnie dumnie na półce. Jednak obecnie przekonałam się do instytucji biblioteki i często ją odwiedzam (przy okazji oszczędzając pieniądze). Ale i tak często zaglądam do Empiku i raz w miesiącu składam zamówienia w Świecie Książki.
# 2010-07-20 22:26
Odpowiedz
@Deline
@Deline
322 książki 55 postów
2010-07-24 14:30 #
Wolę kupować książki, ponieważ często do nich wracam. Może nie czytam całości po kilka razy, ale ulubione fragmenty na pewno. Poza tym, mimo dużej ilości bibliotek w moim mieście, ciężko znaleźć szukaną pozycję. Jakby tego było mało, większość książek jest w jednym egzemplarzu, więc trzeba na nie czekać od miesiąca nawet do pięciu.
# 2010-07-24 14:30
Odpowiedz
@Kama15
@Kama15
188 książek 253 posty
2010-07-24 15:37 #
Ja dużo bardziej wolę wypożyczać w bibliotece lub od koleżanek. Po pierwsze stracę pieniądze na marne, bo w bibliotece jest taka sama książka, a jeżeli powieść jest najnowsza, to wole poczekać aż pojawi się w bibliotece niż ją kupować. A po drugie kurzyłaby mi się na półce, bo nie lubię wracać do książek kilka razy, bo zawsze wszystko pamiętam z książki nawet po kilku latach ; )) .

Pozdro .;P xd
# 2010-07-24 15:37
Odpowiedz
Postów na stronie:
Odpowiedź
Grupa

Książki

Wszystko o książkach
© 2007 - 2024 nakanapie.pl