Książki - nagrody szkolne

Pati spróbuj usunąć ostatni /

Ja pamiętam że mam dwie takie samy książki właśnie z nagród a mianowicie Pinokio. Oprócz tego w 80 dni dookoła świata i coś o Tomku Sawyerze :D
No i Zamki w Polsce z dzisiaj :))

Ja dziś dostałam "Na skrzydłach marzeń - opowiadania olimpijskie", "FotoPolska - jak fotografować", "Encyklopedia historia" i słownik wyrazów obcych. Najbardziej się cieszę z "FotoPolski" bo interesuje się fotografią;) No i historyczna też się przyda bo wybieram się na rozszerzenie z historią:)

Tak ja też dostałam, choć w tym roku mi sie nie udało xD, ale co tam... wakacje!:D

Słownik wyrazów bliskoznacznych...

Słownik języka polskiego...

Słownik szkolny. Etymologia...

Księga Wakacyjnych wspomnień
http://nakanapie.pl/book/537721/ksiega-wakacyjnych-wspomnien.htm

Ks. Jan Twardowski. Utwory zebrane. Tom 6, poezje wybrane. Niebieskie okulary.
http://www.lideria.pl/sklep/opis?nr=14006&idp=543

K. K. Baczyński. Poezje
http://www.wydawnictwoibis.pl/Poezje-K-K-Baczynski-zl-A5-232-str-opr-skora%284,19024,11366%29.aspx

Komputer św. Dominika i inne mądrości niedzielne.
http://nakanapie.pl/book/106185/komputer-sw-dominika-i-inne-madrosci-niedzielne.htm

no ;p

Książek z nagród było dużo - a właściwie jest, bo nadal są na półce ;)

Książek w ramach szkolnych nagród mam od groma i jeszcze trochę. Głównie jakies lektury, czy książki o miejscach na ziemi, krajobrazach. W zeszłym roku najbardziej przypadły mi chyba dwie - encyklopedia biologii (wiem nazwa nieciekawa, ale książka sama w sobie ma cudne fotografie), ktora dostalam za obronienie podium szkoly w konkursie tanecznym i świat mikro zwierząt (dokładnego tytułu nie pamietam bo nie mam jej teraz u siebie w domu) w ktorej są tylko fotografie zwierzat ktorych normalnie malo kto zwraca na nie uwagę, podczas zajęć takich, które mają ludzie i do tego są śmieszne teksty podopisywane (9zabawnie oddają sens)

No a w tym roku? A w tym roku niestety nie ma zakończenia, tylko sesja =P

ja wiem że dostałam dwa razy "pierścień i róża" "zemsta" "syzyfowe prace" i inne a w gim nic nie dostałam ;p

W szkole średniej miałam taką cichą nić porozumienia z polonistką, bo pożyczałyśmy sobie książki i pracowałam w gazetce szkolnej i zawsze na koniec roku dostawałam coś co idealnie wpasowywało się w mój gust jak np. Norwegian Wood Murakamiego. Zresztą właśnie każde zakończenie roku szkolnego zwiększało moją biblioteczkę o kilkanaście pozycji, bo dużo się udzielałam w swej macierzy. :) I dostawałam piękne dedykacje. Łza się w oku kręci.