Ponieważ autor nie jest specjalnie znany, pozwolę sobie podpowiedź poświęcić książce, z której cytat ów wybrałam. Opowiada ona historię pewnego morderstwa, a morderstwo to z kolei jest treścią opowiadania pewnego bardzo znanego amerykańskiego pisarza z XIX wieku. Do fizjonomii tegoż autora (będącego bohaterem książki), prawdziwego dziś klasyka, odnosi się powyższy cytat. Zagmatwałam, ale jeśli ktoś odgadnie o kogo chodzi w cytacie, powinien dać sobie radę z resztą.