"Trzymał szalonego naukowca przyciśniętego plecami do balustrady, spoconego, płaczącego i sikającego w majtki. Na czole O'Hearna, w miejscu, gdzie Leon przyciskał lufę rewolweru, skóra była zaczerwieniona i otarta. Gdyby dureń stał nieruchomo, zamiast się wyrywać, nie musiałoby go boleć"