Bez przesady. Część osób umiera z innego powodu niż korona. Ludzie wszystko podpinają pod rzekomego wirusa, a tymczasem umierają na choroby pochodne, jak układ serca;. Szczególnie widać to we Włoszech, gdzie lekarze mówią wprost, że giną od chorób, z którymi zmagają się od lat, a koronawirus stał się zapalnikiem przyspieszonego zgonu.