A jak Wy będziecie sprawdzać tych nieszczęśników czy się nadają w ogóle do czegokolwiek? Zgłaszam się na ochotniczkę do przeprowadzania testów psychologicznych i sprawnościowych też. Byle kto nie przejdzie.
A więc do tego Ci ten cały plastyk był potrzebny. Taka ambitna, że dyplom z malowania jajek sobie zrobiła... no no no... ;) metoda dziesięciu palców była? Czy raczej pędzelkiem machnęłaś wzorki?