Lepieje

Lepiej w łóżku spać bez końca
niż nie widzieć latem słońca.

Lepiej w słońcu się wygrzewać
niźli na tapczanie ziewać.

Lepiej w garnku kurz hodować
niż truciznę ugotować.

Lepiej chodzić do roboty
niż z sasiadką drzeć koty.

Lepiej napisać parę "lepiejów"
niż zapominać o tym przywileju

Lepiej posiedzieć nad lepiejami
niż się ponudzić przed lekcjami.

Lepiej trochę porymować
niż bez tego egzystować.

Lepiej zerwać świeże trufle,
niźli jeść suchą bułkę.

Lepiej pouczyć się do biologi,
niż gotować tłuste pierogi.

Lepiej przeczytać jakąś książkę,
niż popaść w śpiączkę.

Lepiej spotkać się z redaktorem,
niż jeździć drogim traktorem.

Lepiej pojechać traktorem
niż pieszo pędzić wieczorem.

Lepiej w wieczór spacerować
niż się wcale nie całować.

Lepiej buzi sobie dać
niż zbyt wcześnie chodzić spać!

Lepiej czytać z rana książki
niz tylko liczyć pieniążki.

Lepiej mieć pieniążków masę
niż nocować pod szałasem.

Lepiej szałas jest zbudować
niż bez książek spacerować.

Lepiej książki mieć w plecaku
niż narobić sobie smaku.

Lepiej smakiem się wykazać
niż na ludzi się obrażać.

Lepiej uśmiech mieć na twarzy
niż z grymasem być na plaży.

Lepiej książkę w ręce mieć
niż ją tylko mocno chcieć.

Lepiej czytać cały dzień
niż usuwać książki w cień.

Lepiej odrobić zadanie z matmy,
niż się włóczyć po skraju wanny.

// moje "lepieje" są bez sensu, wiem o tym, ale tworzę je raczej, żeby się rymowało, niż miało jakiś sens i związek ze sobą. ;) //

Lepiej nosić identyfikator do szkoły,
niż oglądać dzikie pszczoły.

Lepiej pooglądać pszczoły
niż zawsze nosić toboły.

Lepiej nosić toboły
niż być całkiem gołym...

Lepiej czytać cały dzień,
niźli siedzieć jak ten leń...

Lepiej siedzieć, leniuchować
niż po śniegu spacerować. (ot co:))

Lepiej trochę łazić w śniegu
niż zadyszkę mieć po biegu.