"Ludzie w depresji nie chowają się przed swoimi potworami. Ludzie w depresji dają się im pożreć." 🦄 "Eliza i jej potwory" to opowieść o autorce "Morza Potwornego" - internetowego komiksu, który ma wielu fanów. Wszyscy go uwielbiają, ale nie wiedzą nic o jego autorce - Lady Konstelacji. Eliza Mirk to 18-letnia dziewczyna mająca jeden problem - przerwanie ostatnich miesięcy w liceum. Szkoła średnia to dla niej "zło konieczne" - jest jak cień, nikt jej nie zauważa, nie ma przyjaciół. Jednak ona się tym nie przejmuje - dzięki komiksowi zarobiła tyle, że jest w stanie utrzymać się na studiach. Wszystko idzie po jej myśli, aż do dnia gdy poznaje Wallace. Odkrywa że jest on jednym z fanów "Morza Potwornego" - pisze fanfiki do jej komiksu. Wallace jest chłopakiem, który przeżył rodzinną tragedię i od tego czasu przestał mówić - odzywa się tylko w gronie najbliższych. Z czasem między Elizą i Wallace rodzi się uczucie. Jednak tak jak Wallace jest szczery wobec Eliza, tak dziewczyna nie potrafi przyznać sie, że jest autorką najpopularniejszego komiksu. Sekret wychodzi na jaw przez rodziców Elizy, którzy pragnąc zrobić córce przyjemność i pokazać, że są z niej dumni przez przypadek wyjawiają prawdę - Lady Konstelacja to Eliza Mirk. Po tej informacji wśród fanów zawrzało. Jednak dla Elizy nie jest najgorsze to, że straciła swoją anonimowość, prywatność lecz to, że Wallace poczuł się zraniony, oszukany, do czego miał prawo. Eliza jest załamana. Początkowo Wallace nie potrafi jej wybaczyć lecz stopniowo starają się odbudować łączącą ich więź. "Eliza i jej potwory" to książka młodzieżowa, która zdecydowanie przypadła mi do gustu. Była to przyjemna lektura, nie mogłam się od niej wręcz oderwać. 🦄 "Jestem kompletnym wrakiem ludzkim i jest mi z tym całkiem dobrze."