“Żyły wystąpiły Marchewie na karku. Podparł się pod boki. - Młodszy funkcjonariusz Detrytus! — ryknął. — Zasalutować! Wiele godzin usiłowali go tego nauczyć. Mózg Detrytusa potrzebował czasu, by przyswoić sobie zasadę, kiedy jednak już tam trafiła, nie znikała prędko. Zasalutował. Ręką pełną krasnoluda.”
Zostań prawdziwym mężczyzną w Straży! Straż Miejska potrzebuje ludzi! Ale ci, których naprawdę dostaje, to m.in. kapral Marchewa (formalnie krasnolud), młodszy funkcjonariusz Cuddy (naprawdę krasnolu...