“Zrestą nie moze tak być, ze ludzie będą zostawiać takie zecy tam, gdzie ktosik moze psypadkiem wywalić dzwi, rozgiąć kraty, zdjąć ten gruby łańcuch z safy, łotwozyć zamek i to wypić niechcący.”
Nowe wydanie w przekładzie Piotra W. Cholewy! Każda kraina potrzebuje własnej czarownicy... Na wysokich halach, w rzece pojawia się potwór, a na drodze bezgłowy jeździec. Teraz, kiedy nie...