Złodziej westchnął i położył się na wznak, gapiąc w niebo. Słuchaj, bękarcie, wypierdku zarobaczonej kozy wydupczonej przez stado pijanych, zżeranych przez choroby przyrodzenia bandytów, pomyślał spokojnie, bez zbytniej ekscytacji. To na pewno jest twoje skojarzenie i myśl, bo ja mam w dupie ludzkość, jej wojny i pokoje. Nie interesuje mnie, co tam ci się roi w tym półboskim, ale za to całkiem popieprzonym umyśle, ale nie mam siły, żeby się z tobą o to kłócić. Więc umówmy się, że dasz mi na jakiś czas spokój, żebym mógł odpocząć. Tak na siedemdziesiąt... osiemdziesiąt lat, dobrze? Albo przynajmniej do chwili, gdy wykopię cię z mojej głowy. Znajdziesz sobie wtedy jakieś inne ciało, by je dręczyć i już więcej się nie spotkamy. A teraz pozwól i cieszyć się podróżą, co?
Został dodany przez: @Adam84@Adam84
Pochodzi z książki:
Pamięć wszystkich słów
2 wydania
Pamięć wszystkich słów
Robert M. Wegner
8.6/10
Cykl: Opowieści z meekhańskiego pogranicza, tom 4

Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Fantastyka, fantasy. Opowieści z meekhańskiego pogranicza - historie z Północy, Południa, Wschodu i Zachodu składają się...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl