“Zapewne na jego szyi ponownie zaczepiłaby się niewidzialna obroża, do której moralność przyczepiłaby gruby łańcuch i mocno go trzymała, od czasu do czasu szarpiąc niem, żeby przypadkiem nie zapomniał, czego mu nie wolno. A gdyby zapomniał, to szarpnięcie byłoby tak silne, że upadłby z wrażenia.”
Historia, która uzależnia od pierwszego rozdziału. Sebastian Wilczyński jest krakowskim prokuratorem. Jest również seksoholikiem, który uważa, że można kochać jedną kobietę i chodzić do łóżka z wiel...