“Zachowałem dystans, patrząc, jak kobieta, którą pokochałem, rozpada się na moich oczach. Może nigdy nie powiedzieliśmy sobie tych dwóch prostych słów, ale byłem pewien, że czuła do mnie to samo, co ja do niej. A przynajmniej tak bardzo pragnąłem w to wierzyć.”
Ignazio Salvatore od zawsze trzymał w dłoniach władzę… i broń. W świecie, w którym liczą się krew, lojalność i twarde zasady, to on jest królem, a jego imię wzbudza strach. Każdy zna jego brutalność...