“Z powodu chybotliwego lotu kamienicy zrobiło mu się niedobrze ze strachu, wyjął więc z torby ręcznik i zrobił z nim coś, co po raz kolejny potwierdza pierwsze miejsce ręczników na liście rzeczy, które trzeba mieć, podróżując autostopem przez Galaktykę. Owinął go wokół głowy, by nie widzieć, co robi.”
"Po dziś dzień dziwi mnie, że w ogóle udało mi się napisać trzeci tom, że on naprawdę istnieje i że tak dobrze wyszedł. Jest dość chaotyczny, ale to tylko dlatego, że powstawał w warunkach, w jakich n...