“(...) wyjęłam butelkę z wodą. Piłam łapczywie, wyobrażałam sobie, jak spływa do gardła i dalej do żołądka. Kolejny haust i jeszcze jeden, aż dotarłam na samo dno. W przenośni i dosłownie.”
Emocjonująca opowieść o odwadze, pojednaniu i sile, by zacząć od nowa. Klara, po dziesięciu latach posługi, poruszona śmiercią swego brata, opuszcza zakon. Dorota, skazana za zabójstwo męża, wnios...